Toskania to kraina winem i oliwą płynąca. Rozciąga się od Apeninów do Morza Tyrreńskiego i jest uważana za symbol włoskości. To moja ponowna wizyta w tym regionie Włoch i po kilku latach zachwyciła mnie na nowo.
Do Toskanii wybraliśmy się z mężem samochodem wraz z naszymi serdecznymi przyjaciółmi i moją 5-miesięczną chrześnicą. Wynajęliśmy dom w Massa e Cozzile za pośrednictwem portalu ARIBNB.pl. Piękny dom położony na wzgórzach Valdinievole składał się z trzech sypialni, trzech łazienek, kuchni i salonu. Do naszej dyspozycji był także ogromny taras z widokiem na dolinę oraz basen. Za wynajem domu na 6 dni dla czterech osób zapłaciliśmy około 2500 zł. Polecam Wam również portal NOVASOL.pl gdzie można wynająć domy w różnych państwach w Europie.
Trasa ze Szczecina do Massa e Cozzile to dystans około 1400 km. Do Włoch ruszyliśmy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Stwierdziliśmy również, że dla najmłodszej podróżniczki naszej wyprawy będą to bardziej dogodne godziny. W sumie podróż zajęła około 16 godzin (wliczając dłuższe przerwy na karmienie, przewijanie itp.). Co ważne, każdy z nas to kierowca i zmienialiśmy się co 200 – 300 km. Jest to najbardziej optymalny czas jazdy dla każdego kierowcy, ponieważ minimalizujemy ryzyko przyśnięcia za kierownicą i nie jesteśmy wykończeni zbyt długą jazdą.
Do kosztów paliwa należy doliczyć koszty za winietę w Austrii oraz opłaty za autostrady we Włoszech. Całkowity koszt transportu to około 1200 zł. Pod względem finansowym jest to bardzo korzystny urlop wakacyjny. Podsumowując wydatki: 6 dni w Toskanii kosztowały nas 2500 zł na parę (nocleg, transport i wyżywienie).
Taki urlop jest idealny dla tych osób, które chcą odpocząć nad basenem, poczytać książkę i nacieszyć się włoskimi krajobrazami oraz dla tych, które chcą pozwiedzać i penetrować toskańskie miasteczka. My do południa leniuchowaliśmy, a po południu, gdy słońce nie prażyło już tak ostro, zwiedzaliśmy włoskie miasteczka.
Po zapoznaniu się z przewodnikiem wybraliśmy Lukkę, Pistoię, Massa, Cozzile i Vinci.
Niektórzy mówią, że to najpiękniejsze miasteczko w Toskanii. Za warownymi murami czeka piękna renesansowa starówka, liczne zabytki i urokliwe uliczki. Miasto to nazywane jest również „miastem 100 kościołów”, dzięki licznie zachowanym budowom sakralnym. Tutaj możecie zobaczyć post z dużą ilością zdjęć i moją stylizacją z tego miejsca.
Pistoia
Nazywana jest młodszą siostrą Florencji. Trochę zapomniana i rzadko odwiedzana przez turystów ze względu na bliskość dużych, bardziej znanych miast, takich jak Florencja, Piza czy wspomniana Lukka. Niewielka ilość turystów sprawia, że można tu poczuć prawdziwy włoski klimat. To Pistoia sprawiła, że poczułam się jak prawdziwa włoszka. Gdy robiliśmy zdjęcia do wpisu o kobiecości [tutaj], byliśmy atrakcją tego miejsca – lokalni mieszkańcy i turyści przystawali, zagadywali do nas i bili brawa. Spędziliśmy tutaj bardzo miło czas. Zdecydowanie polecam Wam Pistoie.
Massa i Cozille
To dwie malutkie miejscowości wznoszące się nad naszym domem z zabytkowym ratuszem i pięknym zamkiem z widokiem na całą dolinę. Tutaj byliśmy jedynymi turystami, delektując się ciszą, spokojem i włoskim klimatem. Czy można chcieć więcej? 😉
W drodze powrotnej do domu postanowiliśmy zajrzeć do miasta Vici, gdzie znajduje się muzeum i dom, w którym mieszkał słynny Leonardo da Vinci. Głowną atrakcją turystyczną tego miasta jest oczywiście muzeum, które mieści się w XI-wiecznej twierdzy. Leonardo był człowiekiem wszechstronnym – malarzem, architektem, rzeźbiarzem, pisarzem, muzykiem, wynalazcą, filozofem, odkrywcą, matematykiem, mechanikiem, anatomem. Dopiero będąc w tym miejscu zdałam sobie sprawę z ogromu geniuszu tego renesansowego człowieka. Gorąco polecam wizytę w tym niezwykłym muzeum.
Jaka piękna ta Toskania, my w tym roku udaliśmy się samochodem do Triestu … przemknęliśmy w nieco ponad 10h, ale sami bez maluszka. Narobiłam sobie ochoty na Toskanię. Pozdrawiam
Uwielbiam podróżować samochodem po Europie. Jest to zapewne bardziej męcząca podróż niż samolotem, ale zdecydowanie ciekawsza 🙂
Pozdrawiam 🙂
Pięknie tam. Powinno się udać w przyszłym roku zwiedzić te rejony Włoch – zobaczymy. 😀 Ciekawi mnie Lukka – ta brama ze zdjęcia identyczna jak w jednej z maltańskich miejscowości. W sumie na Malcie spore wpływy włoskie, więc może coś w tym jest. 😉
Mateuszu koniecznie zajrzyj do Lukki, a jeszcze bardziej polecam Pistoie. Tutaj zdecydowanie poczujesz prawdziwy włoski klimat 🙂
Toskania to moja skryta miłość.Jak oglądam te piękne zdjęcia przypomina mi się książka i film Pod Słońcem Toskanii. Jest to niewątpliwie miejsce magiczne, przyciągające jak magnes.Wyobraźnia podsuwa mi zapach dojrzałych pomidorów, bazylii i dojrzewajacych oliwek. Dzięki tym pięknym zdjęciom na chwilę przeniosłam się w te piękne okolice.
Uwielbiam ten film 🙂 Oglądałam go po raz "tysięczny" przed samym wyjazdem 🙂
Pozdrawiam 🙂
rewelacyjne zdjęcia, chciałabym tam pojechać 😀
pięknie tu u ciebie, obserwuję ;-*
Jest mi bardzo miło 🙂 Wkładam wiele serca w ten kawałek mojego świata w internecie 🙂