Dlaczego nie lubię kupować spodni?
Czy wśród czytelniczek są osoby, które nie znoszą kupować spodni? Ja zdecydowanie należę do takich osób. Wyjście na zakupy w celu nabycia nowej pary prawie zawsze kończy się totalnym pogorszeniem mojego nastroju. Niemniej, jeśli już zostaję zmuszona do wyjścia do sklepu w celu zakupu spodni, to przygotowuję się do tego jak do wejścia na szczyt K2. Dlaczego tak jest? Myślę, że kobiety, które są posiadaczkami sylwetki typu „gruszka” (czyli również mojej) – szerokie biodra, wąska talia – dobrze mnie rozumieją. Za każdym zakupowym razem wyłania się ten sam obraz: wchodzę do przymierzalni trzymając w ręku 15 par spodni, każdą z innej serii. Niestety, żadne nie pasują 🙁 Jeśli są dobre w biodrach to w pasie odstają, jeśli są dobre w pasie to w udach przylegają jak legginsy, a nie spodnie. Znalezienie odpowiedniej pary przeradza się w nie lada wyzwanie.
Zakup spodni nigdy nie planuję, tylko kupuję "przy okazji" 🙂 U mnie to zakup na lata, bo cześciej chodzę w sukienkach.
Natalio, również jestem wielką fanką sukienek :)))
Powiem Tobie, że Twój strój jest nieco Vintage, na mnie leżałby strasznie, jednak Tobie pasuje 🙂 Ja największy problem ze spodniami mam na dole. W większości przypadków są za szerokie nogawki, przez co tracę proporcje :/
Zdecydowanie da się odczuć klimat vintage w tej stylizacji. Bluzka przez żabot i falbany na rękawach kojarzy mi się z czasami Ludwika XVI 🙂
Oj, ja też mam problem ze spodniami, bardzo podobny, z tym, że u mnie oprócz zbyt wielkiego luzu w talii, opięcia na biodrach i tyłku pojawiają się też luźne nogawki, co mi w rurkach nie odpowiada ;/
Jak miło, że nie jestem osamotniona w tym temacie 😉 ech dla kogo oni szyją te spodnie? 😉
Ja ze spodniami akurat nie mam problemu, gorzej jest z sukienkami. Moja figura- typ bez talii :/ powoduje, że w większości sukienek wyglądam jak w workach. Bardzo powoli przekonuję się do sukienek, ale naprawdę ciężko coś dobrego w naszych sklepach znaleźć.
A przy okazji, świetna stylizacja 🙂
Stawiaj na sukienki, które mają wiązanie w tali. Szerokie sukienki z falbankami związane na wysokości pępka nadadzą Twojej sylwetce proporcjonalne kształty 🙂 Pamiętaj, żeby dół zawsze był rozszerzony 🙂
Dziękuję i życzę miłego dnia 🙂
Ja bardzo lubię robić zakupy. Również ze spodniami nie mam problemu ostatnio sama przerzuciłam się na spodnie z wysokim stanem. I jak dla mnie sprawdzają się w 100% świetnie wizualnie zwężają talię.
Oj zazdroszczę 🙂 Też lubię spodnie z wysokim stanem 🙂
Ja kupuje spodnie bardzo rzadko. Może dlatego nie zaobserwowalam problemów przy zakupie.
Pewnie dlatego, że nie masz takich trudności 🙂 Pozazdrościć 😉
Ja tak mam ze wszystkimi ubraniami. Rozmiarówki są teraz przedziwne. Często się cieszę tylko, że nie mam za dużego biustu, bo nie wiem gdzie niektóre dziewczyny mieszczą swój, skoro czasem bluzki na mnie są maławe w biuście…
Oj tak, ja noszę ubrania w rozmiarach od xs do m, w zależności jaki sklep. To prawda, że kobiety z dużym biustem w obecnych czasach nie mają łatwo 🙁
Ja też nienawidzę kupować spodni, najgorsze co może być . Muszę.miec dzień żeby wejść i przymierzyć;)
Pozdrawiam ?
Klaudio, dokładnie mam tak samo 🙂 Ściskam 🙂
Ten fiolet jest absolutnie przeboski! Ta stylizacja jest dowodem na to, ze nie tylko brunetkom jest do twarzy w takim kolorze:)
Ale się cieszę, że się podoba 🙂 Pozdrawiam 🙂
Bardzo podoba mi sie zestawienie kolorystyczne – osobiście zmieniłabym tylko fason spodni ale tylko i wyłącznie dlatego, ze taki jak Twój zupełnie n ie sprawdza się na mojej sylwetce 🙂
O tuż to, każdy musi znaleźć taki fason spodni, który będzie dobrze leżał na jego sylwetce 🙂 A najważniejsze, to żeby się dobrze w takich spodniach czuć! 🙂
Ja mam podobny problem, choć mam inną figurę. A mianowicie wąskie biodra i całkiem pokaźne uda. Z tego powodu też mam ogromny problem z kupnem spodni, bo jak dobre w udach to odstają w pasie. Może doradzicie mi jakieś sklepy czy fasony?
PS. Twoja stylizacja jest świetna. Bardzo ładnie Ci w tych spodniach:)
A ja już myślałam, że tylko ja mam takie problemy, że nie mogę kupić dla siebie pasujących spodni! :/
Polecam Mango jeśli chodzi o dżinsy. Posiadają w swojej ofercie kilka fasonów. Ja za każdym razem coś tam dla siebie znajdę, jak już stanie się to święto i pójdę kupić dżinsy 😉
Dzięki za sugestię. Spróbuję Mango, chociaż kilka razy wyszłam z ich sklepu ze skwaszoną miną, właśnie ze względu na spodnie…;)
Ja na szczęście nie mam problemu z zakupem odpowiednich spodni i dzięki temu mogę wybierać je spontanicznie podczas innych zakupów. Stylizacja wygląda bardzo ładnie, chociaż na mnie zupełnie by się nie sprawdziła 🙂
Och jak zazdroszczę 😉
Cudnie wyglądasz ♥
Kingo bardzo dziękuję za tak miłe słowa 🙂