Kardigan i jego burzliwa historia

Kardigan jest to długi, rozpinany z przodu sweter. Może posiadać guziki lub suwak, ale częściej spotykany jest bez tych dodatków, w formie narzuty. Posiada go niemal każda kobieta i jest idealnym wyborem na jesienne chłody.

Przyjrzyjmy się jego historii. Jak wiele damskich części garderoby, także kardigan swoje początki zawdzięcza żołnierzom. W latach 1853- 1856 podczas tak zwanej wojny krymskiej, brytyjskie wojska wraz z generałem Jamesem Thomasem Brudenellem – siódmym księciem Cardigan, nosili rozpinane dzianinowe żakiety z długimi rękawami. Zawsze elegancki generał zakładał pod żakiet wełniany pulower, jednak biorąc pod uwagę temperatury powietrza jakie panują na Krymie, było mu z pewnością bardzo ciepło. Pewnego dnia w akcie złości rozciął swój sweter i porzucił. Znalazł go inny żołnierz i doszył do niego guziki. Generał James zasłynął ze szturmu pod Bałakławą, dlatego zapewne sweter nazwano od jego tytułu rodowego. Z czasem wełniane kurtki mundurowe noszone przez brytyjskich żołnierzy zaczęto nazywać kardiganami.

Przez wiele lat kardigan był noszony zarówno przez kobiety jak i mężczyzn, głównie podczas uprawniania sportów. W 1913 roku, podczas światowych zawodów tenisowych we Francji, Otto Froitzheim ubrany był w długi, biały kardigan z brzegami w kontrastowym kolorze. W tym samym roku Coco Chanel przechadzała się po plaży w Normandii w długim dżersejowym swetrze. I tak ze sportowych miejsc i sklepów kardigan przeniósł się na salony. Coco Chanel szyła kardigany z dzianiny, która wcześniej była używana wyłącznie jako materiał na bieliznę. Noszono go z plisowanymi spódnicami lub dzianinowymi sukienkami. Sięgał zazwyczaj bioder lub kolan i był przepasany paskiem z tego samego materiału lub w kontrastowym kolorze.

W latach 50-tych XX wieku kardigan noszono najczęściej z moheru lub angory i był niezbędnym elementem dziewczęcego ubioru. Często zapinany z tyłu, by podkreślić biust i uzyskać efekt „dziewczyny w sweterku”, rozsławiony przez hollywoodzkie gwiazdy.

W latach 70-tych XX wieku można już było dobierać kolorystycznie do siebie części ubrań, ponieważ kolekcje z pasującymi elementami ubioru były powszechnie dostępne w butikach i sklepach. Beverly Johanson, jedna z pierwszych czarnoskórych modelek, w 1974 roku założyła kardigan z dzianiny, pasującą do niego bluzeczkę bez rękawów, zapinaną na guzik i plisowaną spódnicę.

Obecnie w sklepach mamy bardzo duży wybór kardiganów. W najbliższym sezonie jesienno-zimowym najmodniejsze będą te w kolorze czerni, karmelu, pudrowego różu, śliwki czy mięty. Nosimy je do sukienek, spódnic i spodni. Połączone z botkami i kapeluszem lub kaszkietem stworzą idealny jesienny look.

Jako ambasadorka marki Lemoniade, niezmiennie mam dla Was kod rabatowy, który wpisujecie podczas zakupów. Na hasło MONIKA wartość koszyka zostanie pomniejszona o 10%. Udanych łowów 🙂
kardigan/cardigan – Lemoniade [tutaj]
sukienka/dress – vintage
buty/shoes – H&M
kaszkiet/cap – H&M [tutaj]

 

Udostępnij: