Falbany, jeszcze więcej falban i ich historia.
Dziś zakręci się tu od falban – w roli głównej spódniczka w ulubione grochy, która została wykończona falbanką oraz bluzka z tymi niezwykle uroczymi marszczeniami przy dekolcie i rękawach. Jednak zanim przejdziemy do dzisiejszej stylizacji cofnijmy się nieco w czasie.
Falbany od stuleci przyszywane były do brzegów sukni, rękawów, dekoltów, a nawet kapeluszy i czapek. W XVIII wieku często obszywano je koronką, aby wyglądały na lżejsze. Miały też czysto praktyczne znaczenie, ponieważ podszywano nimi treny wieczorowych sukni w taki sposób, by później można było je odczepić i uprać.
Ozdobione falbankami fartuchy na sukniach arystokratek noszone były włącznie dla ozdoby. Ta niepraktyczna moda powstała dzięki francuskiej królowej Marii Antoninie, która uwielbiała przebierać się i udawać wieśniaczkę ?
W czasach Belle Epoque, do sukni spacerowej doszywano falbanki w kształcie litery V, imitując tym samym głęboki dekolt, ponieważ suknia zakrywała całe ciało. Aby stworzyć iluzję rękawów do łokcia przyszywano również falbanki na jego wysokości.
W latach 20-tych XX wieku bardzo modne stały się suknie wykończone obfitą ilością falbanek, bufek i koronek. W latach 50-tych królowały sukienki w stylu Brigitte Bardot, czyli uwydatniające biust i biodra oraz tworzące kontrast z mnóstwem guzików, kokard, falbanek i haftów. Było w nich wiele kokieterii i seksapilu, ale również nutka dziewczęcości.
W latach 70-tych falbany noszono wokół zapięcia z przodu bluzki (tzw. żabot) oraz koronkowe przy rękawach. Duży wpływ na luźne ubrania z falbanami i bufkami miała również moda hipisowska.
W latach 80-tych przyszedł czas na krótkie spódnice, słynne „lambadówki”, zakończone falbaną. Kilka lat temu ponownie wróciły do mody ulicznej, jednak nie zagrzały w niej miejsca na długo.
Falbany królują w modzie już od kilku sezonów, z różnym natężeniem. Nie tak dawno temu sięgaliśmy po bluzki z hiszpańskim dekoltem typu carmen, a teraz sięgamy po sukienki, spódnice i bluzki wykończone falbanami.
A co proponują projektanci? Dom mody Chanel zaproponował białe, haftowane sukienki z falbankami i koronkowymi stójkami. Z kolei marka Adeam przedstawiła je w nieco innej odsłonie – w bardziej minimalistycznym designie, wykonane z jedwabiu, z falbaną zdobiącą zarówno dół sukienki, jak i korpus. Moschino doszył falbany do sukienek w grochy. Propozycja Diora to krótkie, białe spódniczki, natomiast Aleksander McQueen umieścił falbanę przy dekoltach asymetrycznych sukienek na jedno ramię. Jak widać, falbaniastych możliwości w tym sezonie jest naprawdę wiele!
Falbany dodają dziewczęcego uroku i delikatności stylizacjom. Ja tym razem zdecydowałam się na delikatne wykończenia w postaci falban przy spódnicy i bluzce. Wszystko utrzymane zostało w biało-czarnej kolorystyce.
Na koniec miła niespodzianka dla wszystkich miłośniczek zakupów – kod zniżkowy do jednej z moich ulubionych polskich marek – Cocoon. Na hasło MONA otrzymacie 15% zniżki na cały asortyment ? Udanych łowów
Piękna modelka, piękne ubrania i bardzo ciekawy artykuł, warto wiedzieć skąd falbany w naszych strojach.
Witaj
Bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów 
Zgodzę się, czasami falbanki dodają dziewczęcości i uroku, jednak czasami są przesadzone. Zdarzało mi się widzieć sukienki czy bluzki, stylizowane na rockowo, z doszytymi falbankami. Jak dla mnie to lekka przesada.
Nie wiedziałam za to, że falbanki mają aż tak długą historię.
Falbany mogą mocno obciążyć sylwetkę i trzeba je nosić z rozwagą
Pamiętam jak nosiłam w czasach szkolnych bluzki z żabotami na akademie, co jak co moda zawsze wraca, a falbanki jak są nie przesadzone to wyglądają trendy
Projektanci często inspirują się tym, co już było, ukazując nową formę adekwatną do czasów, dzięki temu możemy zobaczyć też jak formy ubrań odzwierciedlają panujące w danym czasie normy społeczne czy polityczne.
Ciekawe jest pochodzenie tej mody na falbany
Podoba mi się, ze napisałaś o tym francuskim wątku tutaj 
królowa miała bardzo ciekawe hobby
Uwielbiam falbany! Są piękne i kobiece! Twoja spódnica wygląda rewelacyjnie i do tego te drobne groszki. Super!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
M.
Witaj Moniko
Miło Cię tu gościć
Lubię takie delikatne i romantyczne wydanie falban 
Ściskam :*
Zjawiskowo! Ale ja bym jeszcze dodała jakiś dodatek, np dyskretny, codzienny zegareczek!
Coś w tym stylu.
https://zegarownia.pl/zegarek-damski-traser-p59-essential-s-blue-ts-108203
Witaj Ado
Ostatnio wszystkie zegarki, które posiadam albo stanęły, albo się popsuły. Czas to zmienić 
Wydawało mi się, że o falbanach na długo zapomniano i były one wręcz niechciane w stylizacjach
dobrze, że to się zmieniło, teraz można czerpać przyjemność z tak zwiewnych modeli 
Zgadza się, że po roku 2000 wszyscy mieli dość krótki spódniczek z falbanami i na kilka sezonów o nich zapomniano, ale już od jakiegoś czasu ponownie są na piedestale trendów modowych
Piękna jest ta bluzeczka
Ja bardzo lubię takie bluzeczki z falbankami
Za spódnicami nie przekradam i wole proste oraz obcisłe wzory 
Angeliko, każdy czuje się dobrze w innym fasonie i to jest super
A bluzeczka niby taka prosta, a dodanie tyle wdzięku 
Falbanki są zawsze piękne i modne. Uwielbiam takie stylizacje, Twoja skradła moje serce. :* <3
Aniu, pięknie dziękuję